Zgodnie z art. 187 § 1 k.p.c. wnosząc pozew, powód zobowiązany jest w sprawach o prawa majątkowe oznaczyć wartość przedmiotu sporu, chyba, że przedmiotem sprawy jest oznaczona kwota pieniężna.
Na tle spraw frankowych wyliczenie żądania zapłaty jest najczęściej jednym z najtrudniejszych etapów konstruowania pozwu. Z oczywistych przyczyn wyliczona kwota pieniężna może dotyczyć świadczeń już spełnionych, tj. odnosić się do wpłaconych przez kredytobiorcę rat. Niezależnie od podstawy prawnej, z której kredytobiorca żąda zwrotu wpłaconych świadczeń, problematyka wartości przedmiotu sporu nie ogranicza się do ustalenia kwoty, o zwrot której możemy wystąpić do Sądu jak zdawałoby się sugerować liczne, publikowane w tym przedmiocie artykuły internetowe.
Aby omówić zakomunikowany w poprzedzającym akapicie problem, tytułem wstępu należy wskazać rodzaje żądań możliwych do zgłoszenia w pozwie w sprawie frankowej. Najczęściej formułowanym żądaniem jest żądanie ustalenia nieważności umowy, jej zapisów lub ustalenie bezskuteczności poszczególnych jej klauzul. Przy tego rodzaju żądaniu powód powinien legitymować się interesem prawnym w rozumieniu art. 189 k.p.c. Drugim najczęstszym żądaniem jest żądanie zasądzenia (tytułem wzbogacenia bez podstawy prawnej) kwoty odpowiadającej sumie pobranych przez bank świadczeń.
Z artykułów publikowanych w dostępnych źródłach internetowych wynika, że ich autorzy najczęściej koncentrują się na tym jak ustalić wartość przedmiotu sporu przy zgłaszanym żądaniu zapłaty, czyli w zasadzie – jak ustalić i uzasadnić wysokość roszczenia, a nie wartość przedmiotu sporu. Niezależnie od tego z jakiej podstawy prawnej wywodzone jest żądanie zapłaty, art. 187 § 1 k.p.c. wskazuje, że ustalona i oznaczona przez nas kwota pieniężna stanowi wartość przedmiotu sporu. Tym nie mniej przy samoistnie zgłaszanym żądaniu ustalenia nieważności umowy bądź ustalenia bezskuteczności jej klauzul sprawa się komplikuje i tak ustalona wartość przedmiotu sporu nie jest wystarczająca.
Nierzadko bywa bowiem tak, iż z pozwem przeciwko bankom kredytobiorcy występują w okresie, kiedy umowa jest jeszcze realizowana. W takim przypadku zgłoszenie żądania zapłaty nie jest wystarczające dla uzyskania satysfakcjonującego nas rozstrzygnięcia. Dzieje się tak dlatego, iż fakt uwzględnienia tak sformułowanego powództwa nie zwalnia kredytobiorcy z obowiązku dalszego realizowania umowy (sic!). W polskim porządku prawnym istnieje bowiem pojęcie powagi rzeczy osądzonej. W przypadku, gdy żądanie zapłaty zgłaszane jest w toku wykonywania umowy Sąd wyrokiem może oddalić bądź uwzględnić powództwo, czego skutkiem będzie obowiązek zwrotu wpłaconych przez kredytobiorców świadczeń. Czy jednak w takim przypadku możemy mówić o wygaśnięciu obowiązku dalszej realizacji umowy?
Na tak postawione pytanie należałoby odpowiedzieć przecząco. Dzieje się tak dlatego, iż Sąd związany jest zakresem powództwa i podstawą prawną żądania. W opisanym przypadku wyrokiem Sąd rozstrzyga spór co do świadczeń przeszłych, ale nie ma możliwości ingerencji w przyszłe zobowiązania stron. W takim przypadku ustalenie Sądu, iż kwestionowane przez nas zapisy umowy, z których wywodzimy żądanie zapłaty są nieważne lub bezskuteczne, jest wyłącznie przesłanką wstępną, pozwalającą orzec o zasadności powództwa o zapłatę, o „roszczeniu pieniężnym”. Sąd nie jest bowiem zobligowany samoistnie orzekać o upadku umowy jako całości. W takim przypadku, kredytobiorca musiałby się z koniecznością wniesienia kolejnego pozwu o zapłatę po upływie pewnego okresu, w którym będzie nadal spłacał kredyt. Nota bene zauważyć należy, iż przy kolejnym pozwie sąd orzekający nie będzie związany wcześniej wydanym orzeczeniem i wynik procesu może być odmienny, co w sposób pośredni wynika z tego, iż nie wiąże go powaga rzeczy osądzonej, o której uprzednio wspomniano – wniesiona sprawa jest sprawą inną od wcześniej rozstrzygniętej.
Oczywiście żądanie zapłaty jako wyłącznie zgłaszane w pozwie w pełni satysfakcjonować powinno tych kredytobiorców, których umowy zostały już zrealizowane (kredyt został spłacony). Oczywistym jest wówczas, że spór co do świadczeń przeszłych kompleksowo rozwiązuje problem nieważnej umowy, a to z tej przyczyny, iż w momencie orzekania kredytobiorca i tak nie jest zobowiązany do wpłacania rat w przyszłości. W tym też przypadku nie ma oczywiście interesu prawnego, ażeby żądać ustalenia nieważności umowy.
Dochodząc do sedna problemu należy wskazać, iż w przypadku umów kredytowych, które na dzień wniesienia pozwu są wykonywane przez strony, pozew w sprawie frankowej powinien co do zasady obejmować:
W drugim z podanych przypadków ustalenie przez Sąd, iż kwestionowane przez nas klauzule są nieważne bądź bezskuteczne prowadzi wprost do upadku umowy, ponieważ zbadanie przez Sąd umowy pod kątem jej nieważności jest zgodne z naszym żądaniem (którym – jak podano uprzednio – Sąd jest związany) i nie stanowi jedynie przesłanki wstępnej zmierzającej do rozstrzygnięcia zgłoszonego żądania zapłaty, które ma inną podstawę prawną.
Jak już wspomniano drugie z żądań, o których mowa powyżej ma swój indywidualny charakter, jest żądaniem innym niż żądanie zapłaty, ma inną podstawę prawną, a przez to także wymaga oznaczenia wartości przedmiotu sporu (co do zasady odrębnie). Dotyczy przy tym spraw o prawa majątkowe i jest związane z interesem ekonomicznym uprawnionego („Sprawami majątkowymi mogą być przy tym nie tylko sprawy o świadczenie, lecz także sprawy o ustalenie albo o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa, ponieważ także w tych sprawach orzeczenie może wywierać wpływ na stosunki majątkowe stron – postanowienie SN z 4.03.2016, I CZ 8/16).
W przypadku spraw frankowych opłata sądowa od pozwu jest na ogół stała i wynosi 1.000,00 zł (art. 13a ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), tak więc zgłoszone żądanie ustalenia nieważności umowy nie wpływa najczęściej na opłatę sądową od pozwu, ale może wpłynąć na właściwość rzeczową sądu.
W oznaczonej powyżej sprawie przed Sądem Najwyższym ten stwierdza „powodowie domagali się ustalenia nieważności umowy z dnia 6 kwietnia 2001 r., wartość ich interesu prawnego w żądaniu ustalenia wyrażała się kwotą 110.000,00 zł, co oznacza, że wartość zaskarżenia kasacyjnego wynosi 110.000,00 zł.”. Z przytoczonego orzeczenia wynika, iż przy oznaczaniu wartości przedmiotu sporu w sprawie o ustalenie nieważności umowy zasadnicze znaczenie ma wartość interesu prawnego. Jeśli w sprawie frankowej kredytobiorcy zgłaszają żądanie zwrotu części wpłaconych świadczeń, w tym rat, to wartość przedmiotu sporu przy równolegle zgłaszanym żądaniu ustalenia umowy jako nieważnej powinna wynikać z wartości kredytu pozostałego do spłaty. W tym bowiem zakresie kształtuje się wartość interesu prawnego kredytobiorców. Jak jednak określić wartość przedmiotu sporu przy tak stawianej tezie Sądu Najwyższego w sprawie frankowej? W sytuacji, gdy wartość przyszłych świadczeń kredytobiorców na dzień wniesienia pozwu nie jest możliwa do ustalenia, a to z tej przyczyny, iż istotą kredytów frankowych jest denominacja bądź indeksacja wartości kredytu?
Oczywiście przy tak postawionej tezie należałoby określić wartość przedmiotu sporu z uwzględnieniem pozostałych do spłaty odsetek kapitałowych, co nie jest możliwe biorąc pod uwagę fakt, że w umowach frankowych zwykle obowiązuje zmienna stopa oprocentowania (a więc i zmienny poziom odsetek). Nie należy jednocześnie zapominać, że najczęściej udział części odsetkowej w racie maleje w miarę upływu terminu spłaty. Problemem okazuje się również (przy kredytach denominowanych) przeliczenie kapitału pozostałego do spłaty wyrażonego przecież w CHF na walutę polską na potrzeby określenia wartości przedmiotu sporu.
Biorąc pod uwagę powyższe, wartość przedmiotu sporu w takim przypadku powinna więc wynikać:
Za powyższym przemawia per analogiam sposób ustalania wartości przedmiotu sporu przy roszczeniach wyrażonych w walucie obcej.
Z przedstawionej powyżej problematyki wynika, iż przy wytaczaniu powództwa w sprawie frankowej konieczne jest skorzystanie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika adwokata lub radcy prawnego. Są to sprawy wieloaspektowe, wymagające pogłębionej analizy, doświadczenia i wiedzy proceduralnej. Jeśli są Państwo zainteresowani usługami kancelarii Jankowski & Radomska sp.p. z siedzibą w Warszawie, zapraszamy do kontaktu s.jankowski@jrkancelaria.pl .